W wyroku z dnia 16 lipca 2009 r. ETS stwierdził, iż Polska uchybiła unijnym zobowiązaniom dotyczącym zamierzonego uwalniania do środowiska organizmów genetycznie zmodyfikowanych.
Dyrektywy unijne stanowią, że co do zasady państwa członkowskie nie mogą zakazywać, ograniczać oraz utrudniać wprowadzania do obrotu GMO, jeśli jest to zgodne z tymi przepisami. Jeżeli jednak któreś z państw członkowskich wykaże, iż prawidłowo zgłoszone GMO stanowi ryzyko dla zdrowia ludzi, bądź środowiska naturalnego, wówczas takie państwo może tymczasowo zakazać jego stosowania lub sprzedaży. W takiej sytuacji należy niezwłocznie powiadomić Komisję Europejską oraz pozostałe państwa członkowskie o podjętych działaniach oraz uzasadnić decyzję przedstawiając np. własną ocenę ryzyka dla środowiska naturalnego.
Polska została ponadto skrytykowana przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu za odmawianie wpisu odmian GMO do krajowego rejestru odmian roślin.
Całkowity zakaz handlu nasionami odmian GMO wprowadziła ustawa z kwietnia 2006 roku, a Trybunał uznał, że państwa członkowskie UE nie mogą zakazywać, utrudniać i ograniczać wprowadzania do obrotu nasion modyfikowanych, jeżeli dopuszczono je do sprzedaży na szczeblu unijnym.
ETS nie znalazł uzasadnienia min. dla argumentów dotyczących obaw o zdrowie publiczne i środowisko oraz silnego oporu naszego społeczeństwa wobec GMO.